Byliśmy pionierami i z tą samą pasją dążymy do rozwoju w dziedzinie OZE

W świecie pełnym niespodzianek i zmieniających się trendów, nasza marka Mój Prąd zdecydowanie się wyróżnia – i nie tylko dlatego, że nasz pomysł na nazwę wyprzedził rządowy program o tej samej nazwie! Tak, dobrze czytacie. Zanim jeszcze po raz pierwszy usłyszeliście o programie MójPrąd, my już śmialiśmy się, tworząc markę, która ma dziś na celu elektryzować wasze domy i serca. Pionierzy? Bez wątpienia! Mistrzowie w przykuwaniu uwagi? Oczywiście! Że zaskakujemy nie tylko energią słoneczną, ale i humorem, to nasz firmowy znak rozpoznawczy.

Rok 2015 to dla nas nie tylko kolejny rok w kalendarzu, ale moment, w którym postanowiliśmy zawładnąć sektorem OZE. Zaczęło się całkiem niewinnie – od roli przedstawicieli handlowych, ale szybko odkryliśmy, że dachy i instalacje to coś, co kochamy z całego serca. Fach w naszych rękach kwitnie, a po każdej wykonanej instalacji z wypiekami na twarzy obserwujemy, jak nasze fotowoltaiczne systemy (i nie tylko te!) działają bez zarzutu. W 2018 roku przyszedł czas, by ta pasja przybrała solidną formę – tak oto oficjalnie zawirowała marka Mój Prąd. Od tego czasu, z najlepszym zespołem pod słońcem (dosłownie i w przenośni!), nieustannie się rozwijamy, dostarczając nie tylko prąd, ale i mnóstwo pozytywnej energii.